Jest to bar, do którego wchodzimy, ustawiamy się w kolejce i zamawiamy nasze śniadanie oraz kawę, po czym przemiła pani, grubym, męskim głosem krzycząc wywołuje nas po odbiór a w tle słychać odgłosy z kuchni i Brytyjczyków w garniturach prowadzących rozmowy telefoniczne. Wybór jedzenia nie jest duży, ale każdy znajdzie coś dla siebie, szczególnie że ceny są bardzo konkurencyjne.
http://regencycafe.co.uk/
W Wielkiej Brytanii narodową potrawą jest fish&chips czyli filet z ryby w panierce przygotowywany na głębokim tłuszczu z frytkami. Każdy jadąc do tego kraju chce spróbować takiego obiadu. Jednak często tak podstawowe danie jest dużo droższe niż inne potrawy. Co możemy zrobić żeby spróbować fish&chips a przy tym nie wydać na nie 1/4 zabranych oszczędności?
Pamiętajmy, że nie musimy wszystkiego próbować jedynie w restauracjach. To dlatego w Wielkiej Brytanii jest tak dużo przyulicznych barów, że Brytyjczycy zazwyczaj właśnie w takich miejscach się stołują. Jeśli widzimy jakiś bar z zadziwiająco niskimi cenami (w porównaniu z restauracjami), który wygląda jak typowa polska budka z kebabami, nie musimy się bać. Osobiście to właśnie w takich miejscach jadłam najlepsze fish&chips jak dotąd.
Pamiętajmy, że nie musimy wszystkiego próbować jedynie w restauracjach. To dlatego w Wielkiej Brytanii jest tak dużo przyulicznych barów, że Brytyjczycy zazwyczaj właśnie w takich miejscach się stołują. Jeśli widzimy jakiś bar z zadziwiająco niskimi cenami (w porównaniu z restauracjami), który wygląda jak typowa polska budka z kebabami, nie musimy się bać. Osobiście to właśnie w takich miejscach jadłam najlepsze fish&chips jak dotąd.